9 marca członkowie Koła PTTK z Węgierskiej Górki wyruszyli na wycieczkę "Drogą Królewską" do Krakowa. Wyprawę rozpoczęliśmy udając się pod rzeźbę smoka wawelskiego, który jest jednym z najbardziej znanych symboli Krakowa. Ta mistyczna postać miała swą kryjówkę w jaskini zwanej Smoczą Jamą, która znajduje się u podnóża krakowskiego wzgórza wawelskiego. Następnie cała grupa udała się na Wawel, a z racji tego, iż było nas dość dużo, podzieliliśmy się na trzy grupy, aby łatwiej i sprawniej szło nam zwiedzanie. W pierwszej kolejności zwiedzaliśmy komnaty królewskie, to sale na II piętrze pałacu, gdzie najcenniejszymi elementami ekspozycji komnat, były arrasy utkane w Brukseli na zamówienie Zygmunta Augusta, a także obrazy i meble włoskie z XVI w., oraz portrety polskich monarchów. Kolejnym punktem programu naszej wycieczki było zwiedzanie Katedry Wawelskiej. Ogromne emocje wywarł na nas Dzwon Króla Zygmunta, a jego dźwięk można usłyszeć podczas najważniejszych wydarzeń kościelnych i narodowych. Dzwon bije około 30 razy w ciągu roku m,in. w Nowy Rok, Wielkanoc, Boże Narodzenie, czy Konstytucji 3 maja. Katedra Wawelska, to również miejsce pochówku polskich królów i wielkich Polaków, a sarkofagi, pomniki, czy płyty nagrobne, które ich upamiętniają to prawdziwe arcydzieła przypominające o trendach w sztuce na przestrzeni wieków. Po kilku godzinach zwiedzania Wawelu udaliśmy się na Rynek Główny, ale za nim tam dotarliśmy, zawitaliśmy jeszcze na Franciszkańską 3. To tu stoi Pałac biskupi, który jest nierozerwalnie związany z patronem naszego koła Janem Pawłem II. W pałacu w latach 1964-1978 mieszkał Karol Wojtyła - od wyboru na biskupa do wyboru na papieża, i to tu w czasie papieskich pielgrzymek stojąc w oknie Papieskiej kaplicy spotykał się że zgromadzonymi wiernymi. Rynek Główny, bo to tam udaliśmy się to ważny element Krakowa. W jego sąsiedztwie znajduje się Kościół Mariacki, Sukiennice, Wielka Głowa rzeźba, pomnik Adama Mickiewicza, oraz Kościół św. Wojciecha, Kościół Mariacki słynie z głównego ołtarza, arcydzieła Wita Stwosza, który uznawany jest za największe dokonanie rzeźbiarskie późnego średniowiecza. Sukiennice - współcześnie znajdują się tam dwa rzędy kramów, głównie z biżuterią, rękodziełem, czy pamiątkami. Etapem kończącym nasze zwiedzanie była chwila oddechu, oraz posiłek na Rynku Głównym, jak i w jego okolicach.
Wycieczka dała nam wiele radości i sporą lekcję historii Polski. Niestety wszystko co dobre kiedyś się kończy. Pożegnaliśmy Kraków, ale myślę, że zakupione pamiątki i zdjęcia, które robiliśmy w różnych miejscach tego pięknego miasta będą nam o nim przypominać.
Tekst i foto Łukasz Ehrlich
Foto Jan Maślanka