Zadzwoń do nas

Dziś jest piątek 17 maja 2024 imieniny: Weronika, Sławomir, Brunon
Pamięci Stefana Jakubowskiego - przyjaciela z Gronia Jana Pawła II

23 stycznia 2020 r. w szpitalu w Wadowicach zmarł Stefan Jakubowski, były działacz PTTK, inicjator budowy i opiekun kaplicy górskiej na Groniu Jana Pawła II w Beskidzie Małym. W lipcu br. skończyłby 87 lat. Niemal przez całe życie starał się zachować pamięć o Janie Pawle II – miłośniku gór i pieszej turystyki. Beskidzkie „sanktuarium” gromadzi dziś rzesze pielgrzymów i turystów z Polski i zagranicy.

Stefan Jakubowski wraz z nieżyjącą już żoną Danutą jeszcze w latach 80. ub. wieku postanowili upamiętnić górskie miejsca związane obecnością Karola Wojtyły. W 1981 r. wspólnie z Grupą Modlitewną i członkami Koła PTTK „Szarotka” zorganizowali pierwszy rajd „Szlakami Jana Pawła II”, który od 1990 r. ma swoją stałą metę na Groniu Jana Pawła II. Doprowadzili do zmiany nazwy tego sąsiadującego z Leskowcem szczytu nazywanego wcześniej Jaworzyną. W 2002 r. papież Polak wyraził zgodę na taką formę uhonorowania jego osoby, a w 2003 r. MSWiA wydało odpowiednie rozporządzenie i nowa nazwa mogła być oficjalnie stosowana. Państwo Jakubowscy wznieśli także kamienny krzyż poświęcony ludziom gór.

6 czerwca 1999 roku podczas pielgrzymki do Ojczyzny Jan Paweł II z helikoptera oglądał kaplicę na górze swojego imienia i grupę zebranych tam wiernych. Drugi przelot papieskiego śmigłowca odbył się 17 sierpnia 2002 roku. Ojciec Święty po uroczystościach w sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach przeleciał nad rodzinną miejscowością, a potem, tym razem już przy słonecznej pogodzie, w obecności około tysiąca wiernych, śmigłowiec papieski okrążył szczyt beskidzki, a następnie poleciał w kierunku Babiej Góry.

Po śmierci papieża Jana Pawła II były radny powiatu wadowickiego zainicjował modlitwę i palenie górskich watr w Beskidach. Na Groniu trwała modlitwa w intencji kanonizacji Karola Wojtyły, a po wyniesieniu go na ołtarze dziękczyniono za świętość papieża Polaka. Po beatyfikacji Jana Pawła II, trafiły tu jego relikwie.

Stefan Jakubowski otrzymał „Medal za zasługi dla Powiatu Wadowickiego”. W 2007 roku został laureatem Nagrody „Amicus Hominum”.

Był członkiem Związku Represjonowanych Politycznie Żołnierzy-Górników. W latach 50. trafił na 3 lata pracy w kopalniach, bo poszedł z harcerzami na pochód trzeciomajowy. Za karę pracował w kopalni w Brzeszczach, potem w kopalni „Stalin” w Sosnowcu, a następnie w „Bolesławie Śmiałym” w Łaziskach Górnych. „Nie miałem nic do powiedzenia. Harowaliśmy jak woły” – wspominał w rozmowie i często tłumaczył, że jego kłopoty zdrowotne miały związek z niewolniczą pracą w kopalniach.

Groń Jana Pawła II w Beskidzie Małym to jedyny szczyt górski w Polsce noszący imię polskiego papieża. Wzniesienie liczy 890 metrów n.p.m. W kaplicy stoi m.in. fotel, na którym Jan Paweł II siedział podczas wizyty w Skoczowie w 1995 r., a także podarowane przez niego różańce. Nieopodal znajduje się Droga Krzyżowa z rzeźbionymi stacjami, kilka mniejszych kapliczek, dzwonnica i pomnik Jana Pawła II. Cyklicznie odprawiane są tu Msze św. dla różnych grup pielgrzymów i turystów. Dziś tutaj kończy się co roku także „Rajd Szlakami Jana Pawła II”.

Beskidzkie „sanktuarium” stanowi wotum za ocalenie papieża. Dlatego ma symboliczne wymiary – 13 na 5 metrów – nawiązujące do daty zamachu na życie Jana Pawła II (13 maja 1981). We wrześniu 1995 kaplicę poświęcił biskup bielsko-żywiecki Tadeusz Rakoczy.

 

Źródło: www.super-nowa.pl

 

 

Pamięci

Stefan Jakubowskiego

- przyjaciela z Gronia Jana Pawła II

 

„Jest nas Troje

Bóg, Góry i Ja”

(św. Jan Paweł II)

 

Nie! Po trzykroć Nie!

 

Nie ma już Ciebie przyjacielu

Któryś każdy kamień kładł

Pod fundamentem pamięci na Groniu

Gdzie każdy krok to jeden paciorek

Tajemnicy chwalebnej – różańcowej zadumy

Gdzie mury kaplicy imieniem Świętego Papieża

Są trudem tajemnic bolesnych – drogą światła

Czy będziemy o Tobie pamiętać? - Zapytałeś mnie kiedyś

 

Poszedłeś tropem stóp odciśniętych

W betonowej ścieżce wiodącej pod Monument

Człowieka Niebios – Świętego z Wadowic

Wiem – że Ty i On

Tam gdzie Gronie są Niebiańskie

Kaplice diamentami i złotem świecące

Spotkaliście się – bo Miłość do Miłości lgnie

Bo tam, gdzie jesteście – projekcja myśli

Spełnia się w labiryncie ponadczasowym

Tyś ucałował Jego Dłoń

On przytulił Cię do serca

 

Dziś mówię do Ciebie – żegnaj

Zaś, kiedy Bóg – może dziś przywoła Mnie

Przed Majestat Miłosierdzia

Będę prosił z pokorą

Aby nas Troje – Święty z Gronia

Ty i Ja – podaliśmy sobie dłonie .

 

Żegnaj Przyjacielu

 

         Tadeusz Gołuch

 

 

28.01.2020r.


Facebook