MILAN TOMAN - znany narciarz, turysta, organizator wielu międzynarodowych spotkań turystycznych, zapalony i niestrudzony krzewiciel przyjaźni między Słowianami. Taka jest oficjalna i medialna metryka o Milanie Tomanie w środowisku ludzi sportu i turystyki w Polsce, na Słowacji, w Czechach, a i w najróżniejszych państwach Europy. A jaki jest Milan - mój przyjaciel od 45 lat, od czasu kiedy granice między Polską a Czechosłowacją były zaorywane, co miało stanowić zaporę przed takimi jak my – czyli ludźmi z wolnymi myślami ponad wszystkie granice? Milan, któremu „stuknęło” już 90 lat znany mi hotar z „Chaty pod Raczu” to przede wszystkim człowiek gór obdarzony sercem o nadzwyczajnej pojemności dobra i przyjaźni. To człowiek, który wyznaje prawdę, że „milczenie jest złotem”, a dobre słowo jest siłą, która przekuwa myśli w czyny nieraz nadzwyczajnie ryzykowne i ekstrawaganckie. Milanie żyj nam i dla nas choćby tyle lat co legendarny Matuzalem. Bądź przykładem dla młodych ludzi poprzez Twe zaangażowanie, którego celem jest zawsze dobro ludzi, przyjaźń i „swoboda”. Takim jesteś dla nas bo przecież bycie na Twym Jubileuszu 90 lat najpierw w kościele parafialnym w Zwardoniu, gdzie kapelan Oddziału Babiogórskiego PTTK ks. kanonik Jan Goryl odprawił mszę świętą w Twojej intencji, wygłosił piękną homilię i wręczył Listy Jubileuszowe od Papieża Franciszka, a także ordynariusza Diecezji Bielsko-Żywieckiej Romana Pindla. Później odbyło się spotkanie w DW „Na Beskidku”, gdzie wśród wielu życzeń były i nasze: od Wójta Gminy Piotra Tyrlika i Koła PTTK im. Jana Pawła II, delegacji z Oddziału Babiogórskiego PTTK oraz innych delegacji z Polski i Słowacji.
Nasza obecność jest niemalże symboliczna, bo od 20 lat jesteśmy co 5 lat na Milanowych Jubileuszach. Dziś dziękujemy Milanowi za przyjaźń, zaangażowanie, dobre słowa i „tyrolskie jodłowanie”. Niech dobry Bóg obdarza Cię zdrowiem, dobrymi ludźmi i nieustającym dobrym samopoczuciem.
