A ja dziś wzięłam rower pod pachę
z wiatrem we włosach do przodu gnałam
chwytając wzrokiem zakątki błahe
wiarę w kieszenie ponapychałam.
Zieleń konarów nadzieją losu
w objęciach słońca wiary nabiera
wsłuchana w echo leśnego głosu
piękno przyrody aż dech zapiera
Łąki usłane pyłem kwiecistym
wciąż dekorują powierzchnię ziemi
a lazur nieba nad wyraz czysty
aksamit zmysłów subtelnie tleni.
To jest odskocznia od codzienności
ubrana w tęczę unosi duszę
by znów się poczuć jak ptak młodości
na tą przejażdżkę nie raz się skuszę.
(poetyckie-zacisze.pl- Zwyczjna)
Dzięki powołanej przy Oddziale Babiogórskim PTTK w Żywcu Komisji Turystyki Kolarskiej pięciu członków naszego Koła PTTK im. Jana Pawła II w Węgierskiej Górce uczestniczyło w jednej z wielu zaplanowanych w tym sezonie rowerowych imprez.
W sobotę 6 lipca trasa naszego rowerowego wyjazdu przebiegała wokół Jeziora Żywieckiego. O godzinie 13.00 (Renia Ożóg, Stefan Kupczak, Mieciu Kosiec, Romek Maślanka) wyjechaliśmy z Węgierskiej Górki do Żywca. Na żywieckim rynku stawiliśmy się o godzinie 14.00 i wraz z zaprzyjaźnionymi: Kołem PTTK im. Rudolfa Niemczyka w Żywcu oraz Klubem Górskim „Zdobywcy” rozpoczęliśmy wspólną przejażdżkę w kierunku Zarzecza.
Trasa należała do średnio trudnych tak więc 17 uczestników nie miało problemu z pokonywaniem wzniesień i pagórków. Dłuższy postój wraz z odpoczynkiem zaplanowany był przy Zaporze w Tresnej jednym z bardziej popularnych miejsc nad jeziorem. Następnie zataczając pętlę wokół Jeziora Żywieckiego udaliśmy się do Ośrodka Wczasowego „MEGA” na wspólne biesiadowanie.
Tu na miejscu wszyscy uczestnicy naszej wspólnej wycieczki mogli w iście bajkowej scenerii spożyć pieczone kiełbaski oraz chłodzące napoje. Atmosfera integracyjnego wyjazdu oraz wspólnego spędzenia czasu była przesympatyczna.
Podziękowania należą się kol. Markowi Tomaszkowi – przewodniczącemu Komisji Turystyki Kolarskiej za chęć zorganizowania wspólnej imprezy oraz za opiekę na całej trasie przejazdu.
Według harmonogramu następna impreza planowana jest na dzień 27 lipca na trasie Korbielów – Przełęcz Glinne – być może więcej członków naszego koła zechce uczestniczyć we wspólnym rowerowym wyjeździe. My uczestnicy pierwszej rowerowej przygody jesteśmy już gotowi podjąć kolejne wyzwanie i stanąć razem z koleżankami i kolegami z zaprzyjaźnionych kół na starcie.
Anna H. Harlender
