Zadzwoń do nas

Dziś jest sobota 27 lipca 2024 imieniny: Julia, Natalia, Aureliusz
CZERWCOWA DOLINA CHOCHOŁOWSKA

 

 

 

 ...” Co mi mówisz górski strumieniu?

w którym miejscu ze mną się spotykasz?

ze mną, który także przemijam -

podobnie jak ty ...

Czy podobnie jak ty? „ ...

 Jan Paweł II

Tryptyk Rzymski

 

       Na całym szerokim świecie nie znajdziemy ludzi z jednakowymi daktylogramami, chociaż ludzi są miliardy, a linie papilarne na opuszkach ich palców podobne są do siebie jak krople wody. Na tym samym świecie nie znajdziemy szczytów, które byłyby jednakowe, choć nigdy nikt ich wszystkich nie policzy, a wiele jest takich, że trudno je od siebie odróżnić. I w końcu chwile naszego życia – czy znajdą się powtarzalne? Nie mogą się takie znaleźć, ponieważ w życiu człowieka oraz w przyrodzie nie ma powtórzeń. Są tylko wyjątkowe, na zawsze przemijające chwile – momenty różnorodne, wielokształtne jak szkiełka mozaiki z których właśnie składa się życie, składa się przyroda.

            Do takich chwil możemy zaliczyć kolejny wyjazd członków i sympatyków Koła PTTK im. Jana Pawła II w Węgierskiej Górce w Tatry Zachodnie do Doliny Chochołowskiej na Uroczystość Narodzenia św. Jana Chrzciciela – Odpust w Dolinie Chochołowskiej.

          Dzień 23 czerwca zapamiętamy w sposób szczególny, ponieważ w tym roku była to chwila wyjątkowa, gdyż właśnie tego dnia minęło dokładnie trzydzieści lat od II Pielgrzymki do Polski i pobytu w Dolinie Chochołowskiej błogosławionego Jana Pawła II.

     Będąc w Polsce Ojciec Święty spacerował z Doliny Chochołowskiej szlakiem na Trzydniowiański Wierch – dotarł do Doliny Jarząbczej. Ks. Kardynał Franciszek Macharski wspomina: „Tam zrodziła się myśl pierwszej części Tryptyku Rzymskiego Jana Pawła II – Strumień.” Wzdłuż trasy spaceru Ojca Świętego z Chochołowskiej do Jarząbczej wytyczony został pierwszy w polskich górach szlak papieski w kolorze żółtym. Przebiega tak jak szlak czerwony na Trzydniowiański Wierch a kończy przy pamiątkowej tablicy i krzyżu w miejscu do którego Ojciec Święty dotarł.

        Korzystając z okazji pobytu w Tatarach Zachodnich także spacerowaliśmy tym szlakiem wzdłuż Potoku Jarząbczego co było ważnym duchowym przeżyciem. Część naszych koleżanek i kolegów powędrowała dalej  szlakami docierając na tatrzańskie szczyty: Trzydniowiański Wierch 1758  m n.p.m. niższy szczyt – 1762  m n.p.m. wyższy szczyt, Grzesia 1653  m n.p.m., Wołowiec 2064  m n.p.m., Kończystą 2358  m n.p.m.

         Po krótkim odpoczynku spędzonym w Schronisku PTTK na Polanie Chochołowskiej wraz z pocztem sztandarowym naszego Koła PTTK udaliśmy się do kaplicy św. Jana Chrzciciela na Sumę Odpustową pod przewodnictwem ks. Henryka Skórskiego, salezjanina. W koncelebrze uczestniczył opiekun duchowy naszego Koła PTTK ks. Prałat Władysław Nowobilski. Uroczystości odpustowe uświetniła Parafialna Orkiestra Dęta z Witowa, Kapela Góralska Związku Podhalan, Przedstawiciele Ośmiu Uprawnionych Wsi, miejscowi górale, turyści i goście z całej Polski.

          Popołudniu pełni wrażeń, nasyceni widokiem „wysokogórskiego kwietnika” – na tatrzańskiej palecie nie zabrakło żadnego koloru, żadnej barwnej kompozycji, żadnego odcienia a nawet kierdeli pasących się owiec, wyruszyliśmy w drogę powrotną. Drogę, która tym razem była urozmaicona. Jedni z nas wybrali spacer, zjazd rowerem a jeszcze inni przejażdżkę kolejką turystyczną „Rakoń”. Wszyscy niezależnie od wyboru „środka lokomocji” szczęśliwie dotarliśmy do Siwej Polany  a  stąd już udaliśmy się w nasze przepiękne Beskidy.

         Warto podziękować osobom, które podsunęły pomysł wyjazdu do Doliny Chochołowskiej, osobom dzięki którym wyjazd został zrealizowany a my dzięki nim przeżyliśmy niezapomniane chwile obcowania z tatrzańską przyrodą. Chwile, które się nie powtórzą ale my o nich będziemy pamiętać.

 
 

Anna H. Harlender

             

           

 

 

 Galeria zdjęć udostępniona dzięki uprzejmości Pana Jana Talika


Facebook