Zadzwoń do nas

Dziś jest środa 11 września 2024 imieniny: Jacek, Feliks, Prot

Dla polskiej reprezentacji, która przebywa na zgrupowaniu w Szczyrku, był to pierwszy oficjalny mecz po ponad miesięcznej przerwie. "Na pewno brakowało zgrania, ale na to potrzeba czasu. Za dużo było przestojów oraz własnych błędów, ale te były z obu stron" - podsumował Adam Grabowski, jeden z asystentów selekcjonera Jerzego Matlaka.
Polki zagrały w trochę nietypowym ustawieniu, z nominalnie jedną przyjmującą - Karoliną Kosek i dwoma atakującymi - Katarzyną Skowrońską-Dolatą oraz Joanną Kaczor. "Dzięki temu dysponowaliśmy w ataku znacznie większą siłą ognia" - podkreślił Grabowski.
Drugie spotkanie z Białorusinkami, prowadzonymi przez słynnego szkoleniowca Nikołaja Karpola, rozegrano w niedzielę w Goczałkowicach (początek, godz. 16.00). (PAP)Dodajmy, że zainteresowanie kibiców meczem w Węgierskiej Górce było tak duże, że już z początkiem tygodnia wszystkie bilety zostały rozprzedane.

Skład:
Polska: Sadurek, Skowrońska-Dolata, Bedmarek, Gajgał, Kaczor, Kosek, Maj (libero), Skorupa, Zaroślińska, Kaczorowska, Sieczka i Okuniweska
Białoruś: Palczeuskaja, Kawalczuk, Szewczenko, Małasaj, Makarueczku, Zakreuskaja, Markouskaja oras Mikłaszewicz.


Facebook